Wyprawa konna do serca Pszawii

Pszawia to niewielka górska kraina położona na południe od głównego grzbietu Kaukazu, sąsiadująca z Chewsuretią, Tuszetią i Pankisi. Religią Pszawów, podobnie jak Chewsurów i Tuszów jest chrześcijaństwo połączone z pierwotnymi wierzeniami z ery przedchrześcijańskiej, które żyją ciągle w umysłach górskich ludów Kaukazu, stanowiąc ich wyróżnik kulturowy spośród reszty ludów Gruzji. Wędrując przez gruziński Kaukaz napotkać można szereg małych, często prymitywnych budowli najczęściej w kształtach prostopadłościanów z luźno ułożonych bloków łupka. Są to tzw. „Czyste Miejsca” (w dosłownym tłumaczeniu). Te budowle wzniesione obok wsi lub wysoko w górach są miejscami które gromadzą okoliczną ludność (mężczyzn) na modlitwach i składaniu krwawych ofiar z baranków i młodych byków. To miejsca, które jednoczą mieszkańców i wędrowców – raz lub kilka razy do roku opuszczone świątynie ożywają – mężczyźni zjeżdżają się czasem z najodleglejszych zakątków Gruzji i wspólnie modlą się, palą świece i spożywają mięso rytualnie ofiarowanych zwierząt. Kilka razy miałem okazję uczestniczyć w takich obrzędach – wrażenie jest niesamowite, czułem się jakbym podróżował do zamierzchłych czasów. Teraz chcę wrócić do Pszawii i odwiedzić te święte miejsca i przepiękne góry zanim zaczną być zadeptywane prze hordy turystów…

Ta wyprawa jest doskonałym wstępem do wysokogórskiej turystyki konnej – dla jeźdźców na każdym poziomie zaawansowania, nawet tych dopiero rozpoczynających swoją przygodę z turystyką konną…

Termin:

Wycieczka na zamówienie

Cena:

Prosimy o kontakt z biurem

(kwota w złotówkach płatna przelewem na konto biura, kwota w euro płatna na miejscu gotówką w dniu rozpoczęcia wyprawy)

Minimalna ilość uczestników: 6 osób, maksymalna: 12

Pomysł i prowadzenie:

Jacek Jasiński - z wykształcenia architekt i archeolog, ale z zamiłowania koniarz i podróżnik. Od lat organizuje wyprawy – głównie konne bezdrożami krajów leżących w cieniu Jedwabnego Szlaku (Kaukaz, Persja, Azja Centralna). W samej tylko Gruzji w ciągu jedenastu lat zaprojektował i przeprowadził prawie 100 wypraw konnych na różnych, czasem pionierskich trasach. Więcej info na www.nomadiclife.eu

UWAGA!!! Istnieje możliwość zabrania do Gruzji osób, które nie chcą jechać konno – dla nich mogę podpowiedzieć sposób na super off-roadowe kilkudniowe wakacje – a grupę konną spotkać mogą na początku i na końcu wyprawy. Szczegóły wyprawy NIE-konnej pojawią się!

Plan ramowy wyprawy:

1 dzień
rano około 10:00 zbiórka w Tbilisi przy Hotel Apartaments SHARM (https://maps.app.goo.gl/AP8CXeGSEwy1dc3D6 ) – przejazd do hostelu w Jokolo, po drodze zakupy i wstępne przygotowania na wyprawę (łącznie około 4-5 godzin). Nocleg w hostelu. Obiadokolacja (lokalna kuchnia kistyńska (czeczeńska) i gruzińska. Odpoczynek.

2 dzień
dzień przeznaczymy na przygotowanie do wyprawy, spakowanie bagaży oraz na zwiedzanie wiosek Pankisi z lokalnym przewodnikiem, spacer po okolica a wieczorem będziemy mieli możliwość wysłuchania koncertu pieśni kistyńskich, czeczeńskich i gruzińskich w wykonaniu kobiet z lokalnego zespołu folklorystycznego. To będzie doskonałe wprowadzenie w klimat wyprawy po kaukaskich bezdrożach. Posiłki przygotowane będą przez gospodynie w hostelu – śniadanie, lunch i obiadokolacja – wszystko w oparciu o przepisy lokalnej kuchni i uprawy z własnego gospodarstwa. Nocleg w hostelu.

3 dzień
początek wyprawy konnej – po śniadaniu ostatnie przygotowywania, dopakowywanie bagaży i zaczynamy – każdy dostaje swojego wierzchowca i po spakowaniu jucznych koni wyruszamy – najpierw do pastwisk Lamazuri (ok 2000 mnpm), nocleg pod namiotami. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.

4 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy – sprowadzamy konie stromą ściezką do doliny Iori. Następnie pół godziny jedziemy w dół rzeki, po czym skręcamy w boczną dolinę i wspinamy się pod szczyt Kekhisgora (ok 2850 mnpm). Trawersujemy stok blisko szczytu a następnie przejeżdżamy na drugą stronę grzbietu (granica Pankisi i Pszawii). Schodzimy na rozległe wypłaszczenie i rozkładamy biwak. Konie po długim dniu zasłużyły sobie na odpoczynek. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.

5 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy – zjeżdżamy do wioski Akhadi (z najpiękniejszymi „kapliczkami” nieopodal wsi), następnie sprowadzamy konie do doliny Pshavii-Aragvi i jedziemy w górę rzeki. Dojeżdżamy do Ukanapshavii – dużego zespołu świątynnego, cieszącego się wielkim szacunkiem wśród lokalnej ludności, nie tylko Pszawów, następnie wznosimy się na stok góry nad boczna doliną. W miejscu większego wypłaszczenia zakładamy obóz. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.

6 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy w górę – wznoszącym trawersem objeżdżamy imponujący kocioł lodowcowy i (jeśli pogoda pozwoli) rozbijamy obóz pod szczytem Kekhisgora (od strony północnej, wys. ok 2850 mnpm). Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.

7 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy w górę – najpierw przekraczamy grzbiet Kekhisgora, następnie trawersem pokonujemy rozległe piargi i osuwiska i po osiągnięciu zwartego gruntu sprowadzamy konie do doliny Alazani. Podjeżdżamy pół godziny w górę rzeki, następnie wyjeżdżamy stromą ścieżką na pastwiska Lekovani – w tym samym miejscu, w pobliżu szałasu pasterskiego rozbijamy obozowisko. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.

8 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy pograniczem Pankisi i Pszawii. Dzisiejszy dzień będzie łatwiejszy, trasa po krótkim podejściu prowadzi grzbietami i trawersami – do rozległego płaskowyżu Tabatana (2000 mnpm) na który góruje nad Wąwozem Pankisi. Stąd widać już w oddali pierwsze pankiskie wioski i w oddali miasta Matani i Akhmeta. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.

9 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy - dzisiaj ostatni dzień konnej wyprawy – konie doskonale zdają sobie z tego sprawę i cieszą się na najbliższe dni odpoczynku. Droga prowadzi przez płaskowyż Tabatana, następnie w dół do doliny rzeki Alazani i do Jokolo. Wyprawę kończymy w hostelu – żegnamy przewodników i konie, a sami zajmujemy miejsce w ustalonej już zawczasu (rano) kolejce do prysznica… Wieczorem pożegnalna kolacja przygotowana przez gospodynie (lokalna kuchnia kistyńska (czeczeńska) i gruzińska).

10 dzień
Po śniadaniu (wspaniałe placuszki ze śmietana i domowymi konfiturami…) pakujemy się do busa, jedziemy do Tbilisi do miejsca startu – i kończymy wyprawę. Od tej pory mamy czas wolny – w zależności od daty wylotu z Gruzji do Polski (do uzgodnienia z prowadzącym).

Cena zawiera:

  • transfery (samochód/bus, lokalne środki transportu) na trasie Tbilsi-Jokolo i Jokolo-Tbilsi. Osoby które przyjeżdżają i wyjeżdżają w innych terminach niż w opisie powinny ustalić opcje transportu indywidualnie z prowadzącym.
  • lokalny przewodnik i kilkugodzinny „cultural tour” po najciekawszych miejscach Pankisi
  • wieczorny koncert żeńskiego zespołu muzycznego z Pankisi – muzyczne wprowadzenie w klimat wędrówki po tej części Kaukazu (pieśni kistyńskie, czeczeńskie i gruzińskie)
  • wynajem koni wyposażonych w siodła kaukaskie, ogłowia i podręczne sakwy bagażowe na 7 dni konnej wędrówki
  • wynajem jucznych koni z sakwami bagażowymi do transportu sprzętu biwakowego i żywności na 7 dni
  • opieka lokalnego przewodnika (jednego lub więcej w zależności od ilości uczestników)
  • noclegi w namiotach w czasie rajdu konnego (6 nocy) – organizator zapewnia namioty 3-4 osobowe.
    Uwaga! Śpiwory i maty do spania należy mieć swoje. Temperatury nocą na Kaukazie mogą latem spadać do +5 stopni. Można (a nawet zalecane jest) zabrać swój namiot po konsultacji z prowadzącym – ważne aby namiot był jak najmniejszy po spakowaniu i jak najlżejszy.
  • 3 noclegi w hostelu w Jokolo z wyżywieniem, 1 i 9 dzień: śniadanie i obiadokolacja , 2 dzień: śniadanie, lunch, obiadokolacja
  • wyżywienie w czasie wyprawy konnej (przygotowujemy wspólnie z produktów zakupionych przez prowadzącego) – śniadania i obiadokolacje przygotowywane na gazie lub ognisku (w zależności od sytuacji z drewnem) – jeśli ktoś wymaga szczególnej diety bardzo proszę o informację przy zgłoszeniu, aby się do tego przygotować
  • kuchnię polową - butle gazowe i palniki do przygotowywania wspólnych posiłków, naczynia i sprzęty do gotowania
    (Uwaga! Indywidualne sztućce, kubki i menażki należy mieć swoje – w miarę możliwości nieduże i jak najlżejsze)
  • wysokie ubezpieczenie podróżne KL i NNW (obejmuje jazdę konną i turystykę górską do 3000 mnpm)
  • obowiązkowa opłatę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Turystyczny Fundusz Pomocowy
  • opiekę polskiego prowadzącego (od zbiórki i wyjazdu z Tbilisi 1 dnia do przyjazdu do Tbilisi 10 dnia)

Cena nie zawiera:

  • przelotu samolotem do Tbilisi lub Kutaisi (różne linie lotnicze, z różnych miast Polski)
  • transferu z lotniska w Tbilisi do centrum miasta (cena ok. 35-75 zł) w jedną stronę, w zależności od środka transportu)
  • transferu z Kutaisi – Tbilisi (autobusy transferowe Unibus i Georgianbus – koszt ok 35 zł w jedna stronę)
  • wydatków natury osobistej, pamiątek, kart sim etc…
  • zakupu alkoholu, słodyczy, posiłków pomiędzy śniadaniem i obiadokolacją (w czasie transferów), „snacków”, wody, napojów orzeźwiających itp. (w górach wodę pijemy ze źródeł i strumieni, jest czysta i zdrowa).
  • indywidualnego sprzętu biwakowego (latarki, kubki, menażki, sztućce, maty i śpiwory)
  • biletów wstępu do zwiedzanych obiektów (nie będzie ich wiele, możliwe że w ogóle…)
  • ewentualnych kosztów związanych z czynnościami niezbędnymi do przekroczenia granicy w związku z regulacjami poszczególnych państw w zakresie przeciwdziałania pandemii COVID-19 (obowiązkowe testy PCR etc – jeśli takie będą wymagane)
  • pierwszej i ostatniej nocy w hotelu w Tbilisi (sobota 21.08 i 31.08)
  • komunikacji miejskiej w Tbilisi przed i po wyprawie konnej – taksówki, metro, autobusy
  • ewentualnych noclegów w Tbilisi przed i/lub po wyprawie, w zależności od tego jak długo planujecie pozostać w Gruzji. Mogę pomóc w zorganizowaniu noclegów (koszt około 50-70 zł/os w zależności od standardu i lokalizacji – generalnie najlepiej wynająć przez Booking.com)

Uwagi:

Rozważając udział w wyprawie proszę wziąć pod uwagę, że jeździmy konno w najmniej uczęszczanych, najdzikszych rejonach gruzińskiego Kaukazu, z dala od miejsc turystycznych. Śpimy pod namiotami, wspólnie przygotowujemy posiłki, nie ma luksusów i nie jest to wyprawa w stylu kolonialnym do jakich przyzwyczaja nas większość organizatorów. Dzięki temu możemy nastawić się na zupełnie inny odbiór rzeczywistości – bardziej autentyczny i świadomy, dodatkowo zyskamy poczucie własnej wartości i wiarę we własne możliwości. Kilka uwag dotyczących wymagań i zastrzeżeń koniecznych do bezpiecznej organizacji i realizacji wyprawy wysokogórskiej:

  • Warunki zdrowotne – brak problemów z układem oddechowym i krążenia (podróżujemy na wysokości 800-3000 mnpm)
  • Lęk wysokości lub przestrzeni nie może być blokujący – lekki dyskomfort wynikający z przebywania na stromym górskim zboczu jest normalny i akceptowalny, ale mocna blokada psychiczna może być dużym problemem w trakcie wyprawy.
  • Ogólna sprawność fizyczna – w zakresie chodzenia (trawersy po wąskich skalistych i kamienistych ścieżkach, schodzenie z koniem stromymi zejściami), swobodne wsiadanie na siodło z prawej i lewej strony
  • W trakcie wyprawy jeździmy na lokalnych koniach pasterskich. Wrodzony spokój i wypracowane posłuszeństwo umożliwiają udział nawet początkujących jeźdźców, którzy spełniają powyższe zastrzeżenia i nie odczuwają lęku przed końmi i jazda wierzchem. Wyprawę można traktować jako wprowadzenie do wysokogórskiej turystyki konnej (Uwaga: proszę nie traktować wyprawy jak kursu jazdy konnej w weekend !). Prowadzący udziela wskazówek w zakresie bezpiecznej „obsługi” wierzchowca i konia jucznego, prowadzenia, wsiadania i zsiadania, poruszania się w zastępie. Cały czas grupa jest pod opieką polskiego lidera i dwóch lokalnych przewodników. W trakcie wyprawy poruszamy się przede wszystkim stępa, czasem kłusem. Nie galopujemy (w trudnym wysokogórskim terenie, objuczeni bagażem, na skalistych wąskich ścieżkach galop nie jest wskazany ze względu na bezpieczeństwo i dobrostan koni) – nastawiamy się na zupełnie inne wrażenia!
  • Ze względu na napięty program obejmujący 8 dni wyprawy (2 dni transfery + 6 dni w górach) nie będziemy mieli dużo czasu w Tbilisi. Jeśli komuś zależy na spokojnym zwiedzeniu stolicy, zakupach etc. warto uwzględnić to przy zakupie biletów lotniczych, po prostu przylecieć wcześniej i (lub) zostać później. Takie rozwiązanie ma wiele zalet i pozwala cieszyć się Gruzją na spokojnie przez dłuższy czas. W razie pytań proszę dzwonić lub pisać, a o każdym locie bardzo proszę poinformować prowadzącego, aby wszystko można było wcześniej zaplanować.
  • Trasa wyprawy konnej może ulec zmianie w sytuacjach losowych, niezależnych od prowadzącego (np.: złe warunki pogodowe, geologiczne (osunięcia stoków i dewastacja ścieżek), napięcia polityczne i ryzyko ataku terrorystycznego w regionie) – w trosce o życie i zdrowie uczestników oraz koni.

Dlaczego warto wybrać się na tę wyprawę:

  • Wyjątkowa trasa i prowadzenie (dzikie , niedostępne nawet samochodem 4x4 tereny, juczne konie, biwakowaie w dziczy, brak infrastruktury i turystów) – inne „wyprawy” oferują luksusowe warunki, spanie w hostelach, w regionach bardzo popularnych (Omalo – tragedia, ja już tam nie jeżdżę…)
  • W ciągu kilku dni mamy możliwość zobaczenia unikalnych krajobrazów rzadko pojawiających się na stronach albumów, przewodników czy blogów o Gruzji – po prostu niewielu podróżników dociera w te miejsca
  • Wspieramy lokalną społeczność w miejscu mało popularnym turystycznie – przyczyniamy się do rozwoju zrównoważonej turystyki (Pankisi w Gruzji zawsze miało „pod górkę” ze względów kulturowo-religijnych)
  • Wspieramy lokalnych przewodników i właścicieli koni, którzy mając bardzo krótki sezon turystyczny (odo połowy lipca do połowy września) zbierają pieniądze na utrzymanie rodzin i swoich koni (ci ludzie kupują siano i owies na zimę, a nie tak jak w innych częściach Gruzji konie są wypuszczane poza obręb gospodarstwa i niech same szukają sobie jedzenia!)

Fotografie i filmy z Pankisi:

Przed wyprawa warto przeczytać kilka książek dotyczących tego regionu:

  • „Wszystkie wojny Lary” Wojciech Jagielski (dotyczy Pankisi i Kistów/Czeczenów we współczesnym świecie)
  • „Dobre miejsce do umierania” Wojciech Jagielski (dotyczy konfliktów i wojen domowych w Gruzji w latach 90tych ubiegłego wieku po rozpadzie ZSRR– i problemów jakie z tego wynikają)
  • „Wieże z kamienia” Wojciech Jagielski (o Czeczenii i Kaukazie północnym)
  • „Planeta Kaukaz” Wojciech Górecki (o Kaukazie ogólnie – must read)
  • „Toast za przodków” Wojciech Górecki (jw.)
  • „Abchazja” Wojciech Górecki (jw.)
  • „Cheb i proch. Wędrówka przez góry Gruzji” Tony Anderson (o całej Gruzji, ale sporo o regionach gdzie będziemy jeździć – ponad dwadzieścia lat temu – warto przeczytać)