Wyprawa konna do źródeł rzek Alazani i Iori
Gruzja 2024: Pankisi – pogranicze z Tuszetią, Pszawią i Chewsuretią
Alazani i Iori to dwie główne rzeki Kachetii. Obydwie biorą początek w głębokich dolinach Pankisi na południowym Kaukazie, tuż przy granicy z Tuszetia, Pszawia i Chewsuretią. Wypływają praktycznie w jednym miejscu, toczą swe wody przez cała wschodnią Gruzję i za Parkiem Narodowym Waszlowani łączą się przed ujściem do Morza Kaspijskiego. Zjeździłęm konno wszystkie miejsca prze które płyną te rzeki - żyzne winnice i ogrody od Ahmety po Sighnaghi, suche stepy Davit Gareja i pustynne Waszlowani. Ale najbardziej lubię wędrować u ich źródeł – wysoko w dziewiczych górach Pankisi.
W tym roku znowu wybierzemy się do źródeł obu rzek, a ta wyprawa jest doskonałym wstępem do wysokogórskiej turystyki konnej – dla jeźdźców na każdym poziomie zaawansowania, nawet tych dopiero rozpoczynających swoją przygodę z turystyką konną…
Termin:
11.08.2024 - 18.08.2024Cena:
2650 zł‚ + 450 euro(kwota w złotówkach płatna przelewem na konto biura, kwota w euro płatna na miejscu gotówką w dniu rozpoczęcia wyprawy)
Minimalna ilość uczestników: 6 osób, maksymalna: 12
Pomysł i prowadzenie:
Jacek Jasiński - z wykształcenia architekt i archeolog, ale z zamiłowania koniarz i podróżnik. Od lat organizuje wyprawy – głównie konne bezdrożami krajów leżących w cieniu Jedwabnego Szlaku (Kaukaz, Persja, Azja Centralna). W samej tylko Gruzji w ciągu jedenastu lat zaprojektował i przeprowadził prawie 100 wypraw konnych na różnych, czasem pionierskich trasach. Więcej info na www.nomadiclife.eu
UWAGA!!! Istnieje możliwość zabrania do Gruzji osób, które nie chcą jechać konno – dla nich mogę podpowiedzieć sposób na super off-roadowe kilkudniowe wakacje – a grupę konną spotkać mogą na początku i na końcu wyprawy. Szczegóły wyprawy NIE-konnej pojawią się!
Plan ramowy wyprawy:
1 dzień
rano około 10:00 zbiórka w Tbilisi przy Hotel Apartaments SHARM (https://maps.app.goo.gl/AP8CXeGSEwy1dc3D6 ) – przejazd do hostelu w Jokolo, po drodze zakupy i wstępne przygotowania na wyprawę (łącznie około 4-5 godzin). Nocleg w hostelu. Obiadokolacja (lokalna kuchnia kistyńska (czeczeńska) i gruzińska. Odpoczynek
2 dzień
początek wyprawy konnej – po śniadaniu ostatnie przygotowywania, dopakowywanie bagaży i zaczynamy – każdy dostaje swojego wierzchowca i po spakowaniu jucznych koni wyruszamy – najpierw do pastwisk Lamazuri (ok 2000 mnpm), nocleg pod namiotami. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.
3 dzień
początek wyprawy konnej – po śniadaniu ostatnie przygotowywania, dopakowywanie bagaży i zaczynamy – każdy dostaje swojego wierzchowca i po spakowaniu jucznych koni wyruszamy – najpierw do pastwisk Lamazuri (ok 2000 mnpm), nocleg pod namiotami. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.
4 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy – konno wznosimy się na wysokość 3000 mnpm do trawersu na zboczu Żelaznej Góry. Przeprowadzamy konie trawersując skaliste zbocza wąską ścieżką (około 1,5 godziny) ze spektakularnym widokiem na dolinę i źródła rzeki Iori. Po odpoczynku przejeżdżamy na druga stronę grzbietu i kontynuujemy jazdę w górę w górę doliny rzeki Alazani. Na rozległym wypłaszczeniu Masaar u podnóża góry Didi Borbalo rozbijamy obozowisko (2650 mnpm), z którego rozciąga się przepiękny widok na skaliste góry rozdzielające Pankisi od Tuszetii i Chewsuretii. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.
5 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy – najpierw wracamy ścieżką w dół rzeki Alazani, przed Żelazną Górą skręcamy na zachód i wąską ścieżką schodzimy na dno doliny rzeki Iori. Po odpoczynku wjeżdżamy na miejsce obozowiska położone w pobliżu szałasu pasterskiego. Oprócz pięknego widoku na Pszawię i doline Iori możemy podpatrzyć jak żyją na co dzień kistyńscy pasterze. . Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.
6 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy pograniczem Pankisi i Pszawii. Dzisiejszy dzień będzie łatwiejszy, trasa po krótkim podejściu prowadzi grzbietami i trawersami – do rozległego płaskowyżu Tabatana (2000 mnpm) na który góruje nad Wąwozem Pankisi. Stąd widać już w oddali pierwsze pankiskie wioski i w oddali miasta Matani i Akhmeta. Po rozłożeniu biwaku wspólnie przygotowujemy posiłek na kuchenkach gazowych.
7 dzień
po śniadaniu zwijamy biwak, pakujemy się i wyruszamy - dzisiaj ostatni dzień konnej wyprawy – konie doskonale zdają sobie z tego sprawę i cieszą się na najbliższe dni odpoczynku. Droga prowadzi przez płaskowyż Tabatana, następnie w dół do doliny rzeki Alazani i do Jokolo. Wyprawę kończymy w hostelu – żegnamy przewodników i konie, a sami zajmujemy miejsce w ustalonej już zawczasu (rano) kolejce do prysznica… Wieczorem pożegnalna kolacja przygotowana przez gospodynie (lokalna kuchnia kistyńska (czeczeńska) i gruzińska).
8 dzień
Po śniadaniu (wspaniałe placuszki ze śmietana i domowymi konfiturami…) pakujemy się do busa, jedziemy do Tbilisi do miejsca startu – i kończymy wyprawę. Od tej pory mamy czas wolny – w zależności od daty wylotu z Gruzji do Polski (do uzgodnienia z prowadzącym).
Cena zawiera:
- transfery (samochód/bus, lokalne środki transportu) na trasie Tbilsi-Jokolo i Jokolo-Tbilsi. Osoby które przyjeżdżają i wyjeżdżają w innych terminach niż w opisie powinny ustalić opcje transportu indywidualnie z prowadzącym.
- lokalny przewodnik i kilkugodzinny „cultural tour” po najciekawszych miejscach Pankisi
- wieczorny koncert żeńskiego zespołu muzycznego z Pankisi – muzyczne wprowadzenie w klimat wędrówki po tej części Kaukazu (pieśni kistyńskie, czeczeńskie i gruzińskie)
- wynajem koni wyposażonych w siodła kaukaskie, ogłowia i podręczne sakwy bagażowe na 5 dni konnej wędrówki
- wynajem jucznych koni z sakwami bagażowymi do transportu sprzętu biwakowego i żywności na 5 dni
- opieka lokalnego przewodnika (jednego lub więcej w zależności od ilości uczestników)
- noclegi w namiotach w czasie rajdu konnego (4 noce) – organizator zapewnia namioty 3-4 osobowe
Uwaga! Śpiwory i maty do spania należy mieć swoje. Temperatury nocą na Kaukazie mogą latem spadać do +5 stopni. Można (a nawet zalecane jest) zabrać swój namiot po konsultacji z prowadzącym – ważne aby namiot był jak najmniejszy po spakowaniu i jak najlżejszy. - 3 noclegi w hostelu w Jokolo z wyżywieniem, 1 i 7 dzień: śniadanie i obiadokolacja , 2 dzień: śniadanie, lunch, obiadokolacja
- wyżywienie w czasie wyprawy konnej (przygotowujemy wspólnie z produktów zakupionych przez prowadzącego) – śniadania i obiadokolacje przygotowywane na gazie lub ognisku (w zależności od sytuacji z drewnem) – jeśli ktoś wymaga szczególnej diety bardzo proszę o informację przy zgłoszeniu, aby się do tego przygotować
- kuchnię polową - butle gazowe i palniki do przygotowywania wspólnych posiłków, naczynia i sprzęty do gotowania
(Uwaga! Indywidualne sztućce, kubki i menażki należy mieć swoje – w miarę możliwości nieduże i jak najlżejsze) - wysokie ubezpieczenie podróżne KL i NNW (obejmuje jazdę konną i turystykę górską do 3000 mnpm)
- obowiązkowa opłatę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Turystyczny Fundusz Pomocowy
- opiekę polskiego prowadzącego (od zbiórki i wyjazdu z Tbilisi 1 dnia do przyjazdu do Tbilisi 8 dnia)
Cena nie zawiera:
- przelotu samolotem do Tbilisi lub Kutaisi (różne linie lotnicze, z różnych miast Polski)
- transferu z lotniska w Tbilisi do centrum miasta (cena ok. 35-75 zł) w jedną stronę, w zależności od środka transportu)
- transferu z Kutaisi – Tbilisi (autobusy transferowe Unibus i Georgianbus – koszt ok 35 zł w jedna stronę)
- wydatków natury osobistej, pamiątek, kart sim etc…
- zakupu alkoholu, słodyczy, posiłków pomiędzy śniadaniem i obiadokolacją (w czasie transferów), „snacków”, wody, napojów orzeźwiających itp. (w górach wodę pijemy ze źródeł i strumieni, jest czysta i zdrowa).
- indywidualnego sprzętu biwakowego (latarki, kubki, menażki, sztućce, maty i śpiwory)
- biletów wstępu do zwiedzanych obiektów (nie będzie ich wiele, możliwe że w ogóle…)
- ewentualnych kosztów związanych z czynnościami niezbędnymi do przekroczenia granicy w związku z regulacjami poszczególnych państw w zakresie przeciwdziałania pandemii COVID-19 (obowiązkowe testy PCR etc – jeśli takie będą wymagane)
- pierwszej i ostatniej nocy w hotelu w Tbilisi (sobota 10.08 i 18.08)
- komunikacji miejskiej w Tbilisi przed i po wyprawie konnej – taksówki, metro, autobusy
- ewentualnych noclegów w Tbilisi przed i/lub po wyprawie, w zależności od tego jak długo planujecie pozostać w Gruzji. Mogę pomóc w zorganizowaniu noclegów (koszt około 50-70 zł/os w zależności od standardu i lokalizacji – generalnie najlepiej wynająć przez Booking.com)
Uwagi:
Rozważając udział w wyprawie proszę wziąć pod uwagę, że jeździmy konno w najmniej uczęszczanych, najdzikszych rejonach gruzińskiego Kaukazu, z dala od miejsc turystycznych. Śpimy pod namiotami, wspólnie przygotowujemy posiłki, nie ma luksusów i nie jest to wyprawa w stylu kolonialnym do jakich przyzwyczaja nas większość organizatorów. Dzięki temu możemy nastawić się na zupełnie inny odbiór rzeczywistości – bardziej autentyczny i świadomy, dodatkowo zyskamy poczucie własnej wartości i wiarę we własne możliwości. Kilka uwag dotyczących wymagań i zastrzeżeń koniecznych do bezpiecznej organizacji i realizacji wyprawy wysokogórskiej:- Warunki zdrowotne – brak problemów z układem oddechowym i krążenia (podróżujemy na wysokości 800-3000 mnpm)
- Lęk wysokości lub przestrzeni nie może być blokujący – lekki dyskomfort wynikający z przebywania na stromym górskim zboczu jest normalny i akceptowalny, ale mocna blokada psychiczna może być dużym problemem w trakcie wyprawy.
- Ogólna sprawność fizyczna – w zakresie chodzenia (trawersy po wąskich skalistych i kamienistych ścieżkach, schodzenie z koniem stromymi zejściami), swobodne wsiadanie na siodło z prawej i lewej strony
- W trakcie wyprawy jeździmy na lokalnych koniach pasterskich. Wrodzony spokój i wypracowane posłuszeństwo umożliwiają udział nawet początkujących jeźdźców, którzy spełniają powyższe zastrzeżenia i nie odczuwają lęku przed końmi i jazda wierzchem. Wyprawę można traktować jako wprowadzenie do wysokogórskiej turystyki konnej (Uwaga: proszę nie traktować wyprawy jak kursu jazdy konnej w weekend !). Prowadzący udziela wskazówek w zakresie bezpiecznej „obsługi” wierzchowca i konia jucznego, prowadzenia, wsiadania i zsiadania, poruszania się w zastępie. Cały czas grupa jest pod opieką polskiego lidera i dwóch lokalnych przewodników. W trakcie wyprawy poruszamy się przede wszystkim stępa, czasem kłusem. Nie galopujemy (w trudnym wysokogórskim terenie, objuczeni bagażem, na skalistych wąskich ścieżkach galop nie jest wskazany ze względu na bezpieczeństwo i dobrostan koni) – nastawiamy się na zupełnie inne wrażenia!
- Ze względu na napięty program obejmujący 8 dni wyprawy (2 dni transfery + 6 dni w górach) nie będziemy mieli dużo czasu w Tbilisi. Jeśli komuś zależy na spokojnym zwiedzeniu stolicy, zakupach etc. warto uwzględnić to przy zakupie biletów lotniczych, po prostu przylecieć wcześniej i (lub) zostać później. Takie rozwiązanie ma wiele zalet i pozwala cieszyć się Gruzją na spokojnie przez dłuższy czas. W razie pytań proszę dzwonić lub pisać, a o każdym locie bardzo proszę poinformować prowadzącego, aby wszystko można było wcześniej zaplanować.
- Trasa wyprawy konnej może ulec zmianie w sytuacjach losowych, niezależnych od prowadzącego (np.: złe warunki pogodowe, geologiczne (osunięcia stoków i dewastacja ścieżek), napięcia polityczne i ryzyko ataku terrorystycznego w regionie) – w trosce o życie i zdrowie uczestników oraz koni.
Dlaczego warto wybrać się na tę wyprawę:
- Wyjątkowa trasa i prowadzenie (dzikie , niedostępne nawet samochodem 4x4 tereny, juczne konie, biwakowaie w dziczy, brak infrastruktury i turystów) – inne „wyprawy” oferują luksusowe warunki, spanie w hostelach, w regionach bardzo popularnych (Omalo – tragedia, ja już tam nie jeżdżę…)
- W ciągu kilku dni mamy możliwość zobaczenia unikalnych krajobrazów rzadko pojawiających się na stronach albumów, przewodników czy blogów o Gruzji – po prostu niewielu podróżników dociera w te miejsca
- Wspieramy lokalną społeczność w miejscu mało popularnym turystycznie – przyczyniamy się do rozwoju zrównoważonej turystyki (Pankisi w Gruzji zawsze miało „pod górkę” ze względów kulturowo-religijnych)
- Wspieramy lokalnych przewodników i właścicieli koni, którzy mając bardzo krótki sezon turystyczny (odo połowy lipca do połowy września) zbierają pieniądze na utrzymanie rodzin i swoich koni (ci ludzie kupują siano i owies na zimę, a nie tak jak w innych częściach Gruzji konie są wypuszczane poza obręb gospodarstwa i niech same szukają sobie jedzenia!)
Fotografie i filmy z Pankisi:
- Kilka fotografii z Pankisi i okolicznych gór – Tuszetii, Chewsuretii i głownego grzbietu Kaukazu– na zachętę (lub na ostudzenie zapału…)
https://photos.app.goo.gl/hWzF9AVRGvq1LZTR8
https://photos.app.goo.gl/qdDyMBDdfX7ZSbVt9
https://photos.app.goo.gl/gHd3kWqkTW3kxgun6 - kilka filmów:
https://www.youtube.com/watch?v=bhjdcAhPKhc
https://www.youtube.com/watch?v=PKjQ5VCLBEM&t=122s
https://www.youtube.com/watch?v=0j6cwzxBtmM&t=24s
Przed wyprawa warto przeczytać kilka książek dotyczących tego regionu:
- „Wszystkie wojny Lary” Wojciech Jagielski (dotyczy Pankisi i Kistów/Czeczenów we współczesnym świecie)
- „Dobre miejsce do umierania” Wojciech Jagielski (dotyczy konfliktów i wojen domowych w Gruzji w latach 90tych ubiegłego wieku po rozpadzie ZSRR– i problemów jakie z tego wynikają)
- „Wieże z kamienia” Wojciech Jagielski (o Czeczenii i Kaukazie północnym)
- „Planeta Kaukaz” Wojciech Górecki (o Kaukazie ogólnie – must read)
- „Toast za przodków” Wojciech Górecki (jw.)
- „Abchazja” Wojciech Górecki (jw.)
- „Cheb i proch. Wędrówka przez góry Gruzji” Tony Anderson (o całej Gruzji, ale sporo o regionach gdzie będziemy jeździć – ponad dwadzieścia lat temu – warto przeczytać)